piątek, 23 grudnia 2011

Święta, święta...

Cześć!
Wszystkim, którzy czytają tego bloga życzę miłych, spokojnych, wesołych spędzonych w rodzinnym gronie świąt Bożego Narodzenia.  I oczywiście dużo prezentów
Dzisiaj byłam na zakupach świątecznych. Najpierw pojechałam z mamą i siorką do Tesco na zakupy tych podstawowych produktów potrzebnych na
Wigilię. Potem zawiozłyśmy Malwinę <siostrę> do babci i dziadka a my same pojechałyśmy na shopping. Mama kupiła sobie (nareszcie) kozaki i poleciałyśmy do "emtivi".  Mama kupiła mi prezent na Gwiazdkę. Wiem, dziwnie to brzmi. Dostanę sukienkę, białą koszulę (bo ze starej już dawno wyrosłam), jeszcze jedną bluzkę, czerwone legginsy, fioletowe rajstopy i klocki Jenga. Oprócz tego od cioć i wujków jakieś perfumy lub kosmetyki, kasę i to na tyle. : )
A potem...
Potem fotki będą. Znaczy po Wigilii, bo ten czas powinno się spędzać z rodziną, a nie na pierdołach. Moje dwie koleżanki z klasy <Daria i Ula> zaczęły pisać opowiadania i doszłam do wniosku, że też zacznę je pisać. Najpierw tylko na komputerze kilka rozdziałów, ponieważ teraz mam zbyt dużo na głowie. Pierwszy rozdział  w połowie lutego. Lub coś koło.
A te sprawy, które mam na głowie, to:
-konkurs humanistyczny- muszę 4 książki przeczytać, opracować3 obrazy i 1 film.
-konkurs przyrodniczy- budowa komórek, mieszaniny, układy pokarmowe, organizmy żywe, człowiek itd
-3 stycznia próbny egzamin
-i chyba coś jeszcze
***
Masakra!!! Uwierzcie mi. A tak poza tym to już kończę, bo się nareszcie wspać chcę.

Komentować..!

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Upsss...

Cholernie Was przepraszam, że przez kilka tygodni na moim blogu gościła nicość. To i tak cud, że mama mnie na kompa wpuściła. Już wyjaśniam! Zaniedbałam bloga, ponieważ moja najukochańsza mamusia stwierdziła, że zaniedbałam naukę bla bla bla... Ja uczyć się nie lubię. Ale po prostu to czego mam się nauczyć kilka razy przeczytam czy coś w tym stylu i już to pamiętam. Więc prościuchno!!!
Ale fajnie jest nareszcie się hmmm... tak jakby wyżyć chociażby na pisaniu bloga : )
Jutro mam szkolny Turniej Piłki Ręcznej i dzięki Bogu, że dobrze  mi to idzie. Wiem, chwale się ale mam nadzieję, że wam to nie przeszkadza..! Mam jeszcze dużo spraw do posprawdzania, a zostało mi rapem kilkanaście minut więc sami rozumiecie. Facebook, nk, poczta itd.
Więc przepraszam ale nie dam rady. Jeśli wybłagam u mamy to będą następne notki. A teraz pokażę wam jedno zdjęcie które wg mnie kipi po prosu zaje*istością. :-)
  
*KLIK-nij aby powiększyć*
Kocham..!
I oczywiście:
A)komentować
B)reklamować
C)obserwować
Kochani bardzo tego potrzebuję, chociażby dlatego żeby się dowartościować. Teraz to po prostu załamka totalna.
Baajusiam I Całuśniczki