wtorek, 11 października 2011

Nareszcie piątek!!!

Po całym tygodniu nauki pewnie każdy nie ma na nic ochoty. Ze mną właśnie tak było. Na szczęście nie było dziś SKS-ów.
Przyroda - gadaliśmy o strefach oświetleniowych Ziemi
Plastyka - przedstawialiśmy nasze Portale Romańskie (dostałam 5)
Matematyka - Dodawaniu i odejmowaniu ułamków dziesiętnych (wszyscy jakoś trochę spokojniejsi niż zazwyczaj)
Polski - trochę nam upłynęło, bo była Rada Pedagogiczna, a nas wysłali na dwór (zimno brr..) no a ptem już nie pamiętam co
Wychowawcza - gadaliśmy o... nie pamiętam.
Potem jechałam z mamą do Dusznik i miałyśmy sobie coś w sklepie kupić (oczywiście chodzi o ciuchy). Na początku pojechałyśmy do "Dino"  na zakupy. Ale potem się zagapiłyśmy i zapomniałyśmy wstąpić do odzieżowego. A miałam sobie kupić jakieś botki, spodnie, bluzkę z krótkim i długim rękawem  i co najważniejsze jakiś sweterek. No niestety, czasem takie rzeczy się zdarzają. Po powrocie przeczytałam kawałek lektury ("Ten obcy"), poszłam się kąpać i za chwilkę idę spać.
Niby dziwnie, ale mi się podoba
Dobranoc : )

1 komentarz:

szitosu pisze...

No...
wreszcie piątecek