sobota, 15 października 2011

Sobota...

Wielkie sprzątanie!!!
Na początku dnia zniosłam karton z zimowymi ciuchami. posegregowałam te letnie i te co miałam w szafach i włożyłam do kartoa. Te zimowe włożyłam na miejscetych letnich. Sama z tego nic nie rozumiem ale nic nie szkodzi. W międyczasie miałam kilka razy jechać rowerem do sklepu. Niezbyt ciekawy dzień, co nie? Ale znalazłam w mojej szafie taką broszkę od
Tak sobie myślę co mam napisać. Nie wiem właśnie na jaki temat, więc będę pisała tylko same bzdury. Gosia (kuzynka) niestety jeszcze nie urodziła. Już się nie mogę doczekać. Bo będę ciocią. Taką troszkę dalszą, ale zawsze jest. Właśnie z mamą zrobiłyśmy tort czekoladowy. Będzie pyszny. Zapewne. Nie mam czsu na pisanie bo muszę mamie pomuc. Pa...

1 komentarz:

szitosu pisze...

Hmmmnn, torcik I love